chłopcy przychodzą
Współpracuję też z kadrą żużlowców, prywatnie z Tomaszem Gollobem,
z kadrą wioślarzy. Ale dyscyplina nie ma dla mnie znaczenia, bo mięśnie
bolą wszystkich.
Mamy pokój specjalny, gdzie chłopcy przychodzą nie tylko na zabiegi.
Dużo rozmawiają, otwierają się. Bardziej niż u psychoanalityka albo
taksówkarza, bo ja mam z nimi kontakt przez dotyk. To uspokajające.
Choć zdarza się, że niektórzy - nie wymienię nazwisk - chcą aż tak
bolesnego bodźca. Zawodnicy co prawda powiesili karteczkę na drzwiach
"Katownia", ale to żartobliwie. Bo tak naprawdę to nasze miejsce
święte, azyl, oaza.
- Najgorzej, jak trafia się coś poważniejszego. Trudno postawić na
nogi zawodnika, który ma coś naderwane czy zerwane. Nie zawsze bywa
tak, że będzie jak nowy. Choć dajemy z siebie wszystko - praca idzie do
północy, czasem dłużej. Na przykład Krzysiek Lijewski gra z bólem. Jest
w pierwszym rzucie, czyli "zaglądamy" do niego kilka razy dziennie. Ale
piłka ręczna to sport kontaktowy i nie ma takiego, który jest zdrów od
stóp do głów. Jak nie strzyka, to pobolewa, ale to nie są urazy, które
eliminują z gry. Sport dla twardzieli.
- Nie powiem, ale mu to pomaga. Na pobudzenie, nie tylko działa na
psychikę, jest bardziej rześki, ma to wpływ na szybkość reakcji. Mój
własny pomysł. Środek podobny do stosowanego przez ciężarowców. Inni
piłkarze z drużyny tego nie stosują, ale my nie musimy dawać każdemu
tego samego. Mamy wyniki badań każdego z nich i trzymamy się tych
wyników. W zależności od potrzeb. A nawet upodobań. Jesteśmy na sali -
widzi pan na stole 16 kubeczków z płynami? Każdy piłkarz ma swój
kubeczek i każdemu przygotowuję odpowiednią recepturę. Jeden woli
słodsze, jeden więcej wody. Każdemu robię inny napój.
- Najgorzej, jak trafia się coś poważniejszego. Trudno postawić na
nogi zawodnika, który ma coś naderwane czy zerwane. Nie zawsze bywa
tak, że będzie jak nowy. Choć dajemy z siebie wszystko - praca idzie do
północy, czasem dłużej. Na przykład Krzysiek Lijewski gra z bólem. Jest
w pierwszym rzucie, czyli "zaglądamy" do niego kilka razy dziennie. Ale
piłka ręczna to sport kontaktowy i nie ma takiego, który jest zdrów od
stóp do głów. Jak nie strzyka, to pobolewa, ale to nie są urazy, które
eliminują z gry. Sport dla twardzieli.